Eskapadowcy.pl
Szukaj na stronie:
Kawały, dowcipy, anegdoty związane z podróżą lub zasłyszane w podróży.
« Poprzednia Strona  |   1   2    |  Następna Strona »
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 00:44 2010-08-13
Turysta ogląda w Sopocie pokoik do wynajęcia.
- Miał być pokój z szerokim widokiem na morze!
- A ten obraz przedstawiający statek podczas sztormu na pół ściany to co?!
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 00:45 2010-08-13
Klient restauracji patrzy na rachunek:
"Dwie wódki - 15PLN,
Sałatka - 8PLN,
Jeśli przejdzie - 15PLN,
Cztery piwa - 20PLN"
- Panie kelner, co to kurna jest: "jeśli przejdzie"?
- Ehh, no nie przeszło...
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 00:46 2010-08-13
Ziemia Święta
Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 500 dolarów.
- To strasznie dużo - dziwi sie zbulwersowany turysta.
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził!
- Nie dziwię się, przy takich cenach!
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 00:49 2010-08-13
W najwyższych górach świata, drogą nad przepaścią jedzie autokar z turystami.
- I co, boicie się? - pyta przewodniczka.
- Tak! - krzyczą pasażerowie.
- To proszę robić to, co kierowca!
- A co robi kierowca?
- Zamyka oczy.
Razem Wypowiedzi: 2
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 00:55 2010-08-13
Przewodnik tatrzański mówi do grupy turystów:
- Zbliżamy się do bardzo niebezpiecznego miejsca. Wiele osób poślizgnęło się tu i spadło w przepaść. Gdyby komuś z Państwa to się przytrafiło, proszę zwrócić głowę w lewą stronę. Z lotu ptaka rozciąga się piękny widok na dolinę.

=======================

- Panie pan chyba oszalał!? W taką wichurę bawić się w skoki spadochronowe?
- Myli się pan, mnie tu przywiało z namiotem z campingu po drugiej stronie jeziora.

=======================

Dwie turystki jadą autem. Jedna z nich mówi:
- Widzisz ten las?
Na to druga odpowiada:
- Nie. Drzewa mi zasłaniają...

=======================

Leci facet w samolocie, zaś obok niego siedzi papuga, strasznie pyskata. W pewnym momencie facet dzwoni po stewardessę. Na pytanie copodać pasażr mówi:
- Poproszę kawę.
- A dla mnie, stara cioto, tylko pepsi - wykrzykuje papuga do stewardessy.
Stewardessa przyniosła pepsi dla papugi lecz zapomniała o kawie dla pasażera. Więc ponownie poprosił ją o kawę. Papuga w międzyczasie wypiła swoją Pepsi i klasycznie dorzuciła stewardessie:
- A dla mnie, stara cioto, przynieś następną Pepsi.
Sytuacja taka powtórzyła się kilka razy, w końcu facet nie wytrzymał i przyjął taktykę papugi, zadzwonił po stewardessę i wykrzyczał do niej:
- Daj mi, stara cioto, kawę!!!
Tego stewardessa nie zdzierżyła - poszła po pilota i razem z nim wywalili faceta z samolotu wraz z papugą.
Lecą tak oboje na dół a papuga mówi:
- No, jak na kogoś kto nie umie fruwać to masz tupet!
Razem Wypowiedzi: 4
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 00:56 2010-08-13
Pewien turysta wraz z żoną oglądają słynną studnię życzeń w Kornwalii, oboje pogrążeni we własnych myślach. Po chwili żona wychyliła się, aby zajrzeć w głąb, straciła równowagę i wpadła do środka.
- Niesamowite!!! To naprawdę działa!!! - krzyczy mąż.
Razem Wypowiedzi: 4
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 00:59 2010-08-13
Jedzie Arab na wielbłądzie przez pustynię, upał, Arab ledwo żyje, wielbłąd ledwo żyje.
Nagle - bzzzzz - przemknął obok motocyklista i znikł na horyzoncie.
Arab doczłapał do oazy i padł przy studni. Obok padł wielbłąd. Podchodzi motocyklista i mówi:
- Słuchaj stary, ty chyba nie wiesz, jak sobie radzić w taki upał. Jedziesz ZA WOLNO i dlatego ci tak gorąco. Ja jadę szybko i pęd powietrza mnie chłodzi. Prosta zasada - im szybciej jedziesz, tym ci chłodniej, Wypróbuj. Arab pomyślał, pomyślał, napoił wielbłąda, wyprowadził na skraj oazy, wskoczył na niego i puścił się galopem przed siebie. Po dziesięciu kilometrach biegu wielbłąd się przewrócił. Arab zlazł, obejrzał, kopnął w zad - wielbłąd nic. Podszedł do pyska, podniósł powiekę - a tu tylko białko błysnęło. A Arab:
- o k....! ZAMARZŁ!
Razem Wypowiedzi: 4
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 00:59 2010-08-13
Na dworcu PKS blondynka podchodzi do kasy i prosi o bilet.
- Normalny? pyta kasjerka.
- A co, wyglądam na idiotkę? :)
Razem Wypowiedzi: 4
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 01:02 2010-08-13
Mąż wraca o 4.00 nad ranem do domu. Żona pyta:
- Piłeś?!
- Nie piłem - odpowiada mąż.
- Piłeś? - pyta ponownie żona.
- Nie piłem - mówi mąż.
- Powiedz Gibraltar - mówi żona.
- Piłem.
Razem Wypowiedzi: 5
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 21:53 2010-08-15
Młode małżeństwo w hotelu:
- Pokój na dobę - mówi młody mąż.
- Ma pani szczęście - mruga portier do żony, zwykle bierze pokój na godzinę.
Razem Wypowiedzi: 5
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 21:54 2010-08-15
Gość hotelowy schodzi do recepcji i mówi:
- Zasłałem łóżko.
- W porządku - odpowiada recepcjonistka.
A gość:
- Nie bałdzo.
[Użytkownik usunięty]
Wysłany 16:33 2010-08-25
Zima.
Alpy.
Stok narciarski.
Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę.
Nagle podskakuje na muldzie,
obraca go,
leci,
koziołkuje,
w tumanie śniegu wali w drzewo...
Kijki w jedna,
narty w druga,
gość rozwalony,
zęby wybite,
krew z nosa,
nogi poskręcane w dziwny sposób.
Otwiera nieprzytomne oczy,
wciąga górskie powietrze i mówi:
- I cóż i tak lepiej niż w pracy
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 23:40 2010-09-04
Do jakiegoś upierdliwego profesora przychodzi student na egzamin z historii transportu. Profesor zadaje mu na dzień dobry pytanko:
- Proszę podać, ile wynosiła długość linii kolejowych w Polsce.
Student początkowo zdębiał, ale pyta:
- A w którym roku?
W odpowiedzi słyszy:
- Wie pan co, jest mi to obojętne.
Odpowiedź studenta:
- Rok 1493- kilometrów 0.
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 23:48 2010-09-04
Rosyjski statek handlowy cumuje w angielskim porcie.
Marynarz rzuca cumę i krzyczy do stojącego na nabrzeżu faceta.
- Dzierży linu!
Tamten nic.
Rosjanin znów rzuca cumę i krzyczy.
- Dzierży linu!
I znowu brak reakcji.
W końcu zdenerwowany krzyczy
- Sprechen Sie Deutsch?
Tamten nie mówi po niemiecku.
- Gawarisz pa russkij?
Nie mówi po rosyjsku.
- Do you speak English?
Tamten kiwa głową, że tak.
- No to dzierży linu!
[Użytkownik usunięty]
Wysłany 21:52 2010-09-20
Jaka jest różnica między wczasami w górach a wczasami nad morzem?
W górach ceny są wysokie, a nad morzem - słone.
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 22:13 2010-09-20
Kowalski wyjeżdżał na wczasy i zostawił bratu kota, żeby ten nim się opiekował. Po tygodniu dzwoni pyta jak tam kot.
- Przykro mi, ale twój kot zdechł....
- A musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsuty urlop. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedział na dachu i nie chce zejść. Później powiedziałbyś mi, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym znowu powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł. No, dobra, cóż stało się. A powiedz mi, co tam u mamy?
- No, więc...Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 22:13 2010-09-20
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 22:16 2010-09-20
Grupa turystów błądzi w górach. Wieczór zapada, a tu ani śladu człowieka i nadziei na nocleg.
- Mówił pan, że jest najlepszym przewodnikiem po Tatrach! - wścieka się jeden z uczestników wycieczki.
- Zgadza się! Ale to mi już wygląda na Bieszczady...
Moderator
Razem Wypowiedzi: 20
Dołączył: 13 lata temu
Wysłany 22:17 2010-09-20
Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 500 dolarów.
- To strasznie dużo - dziwi się zbulwersowany turysta.
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził!.
- Nie dziwię się, przy takich cenach!
[Użytkownik usunięty]
Wysłany 14:29 2011-04-12
Małżeństwo przyjeżdża do pięciogwiazdkowego hotelu na wyspach kanaryjskich w celach wypoczynkowo - relaksacyjnych. Rozpakowują się i wtem żona krzyczy:
- mysz! tu jest mysz! dzwoń do recepcji, niech coś zrobią!!! Chociaż trochę znasz angielski, ja nic przecież w tym języku nie powiem!
Więc mąż dzwoni.
-heloł
-hello
-du ju noł Tom end Jerry?
-yes
-Jerry is hir...
« Poprzednia Strona  |   1   2    |  Następna Strona »
Ledger Nano X - The secure hardware wallet
Ledger Nano X - The secure hardware wallet

* Portal Eskapadowcy.pl nie ponosi odpowiedzialności za publikowane przez użytkowników treści. Publikowane treści są własnością ich Autorów. Zgłoś Niewłaściwą Zawartość.Instant SSL Certificate Secure Site

Zgłoś sugestię
  • Facebook
  • Nasza Klasa
  • Google+
  • Twitter
  • YouTube
  • Blip
  • Flaker
  • GoldenLine